Piłka jest okrągła a bramki są dwie.

>> Strona główna

SYLWETKA

>> Dziecięce lata
>> Grać? Nie grać?
>> Powojenne lata
>> Trener Orłów
>> Nowe Wyzwania
>> Czasy wielkich zmian
>> Ambasador futbolu
>> Ostatni mecz

POSCRIPTUM

>> Wydarzenia
>> im. Kazimierza Górskiego
>> Księgarnia
>> Linki

W NASZYCH OCZACH

>> Fotografie

>> Wywiady
>> Artykuły

>> Księga gości

>> Kontakt

 


Panie Kazimierzu, co to jest patriotyzm?

poniedziałek, 30 maja 2005

Wywiad przeprowadzony przez Pawła Zarzecznego z Kazimierzem Górskim po otrzymaniu nagrody za krzewienie patryjotyzmu wśród polskiej młodzieży.

Panie Kazimierzu, co to jest patriotyzm?

- To jest odpowiedz na pytanie z wiersza sprzed lat: Kto ty jesteś? Polak mały. Jaki znak twój? Orzeł biały..." Ktoś się może śmiać, ze to takie stare bajeczki dla dzieci. Ale moje pokolenie znało je równie dobrze jak pacierz.

Skąd?

- Jestem lwowiakiem, z krwi Polakiem. Mój ojciec, kolejarz, prowadził sławny pociąg pancerny broniący miasta przed Ukraińcami, potem przed bolszewikami, Niemcami... Ale ten nasz głęboki patriotyzm nie oznaczał zwalczania obcości i nie budował nienawiści. Cala swoja młodość, także piłkarską, spędziłem z przyjaciółmi Niemcami, Ukraińcami, Żydami, Polakami... I wszyscy żeśmy się szanowali, kolegowali, zachowując i szanując jednak swoja odrębność. I stad, choć towarzystwo miałem zawsze międzynarodowe, łza kręciła się w oku tylko jak grali Mazurka... Jak się widziało biało-czerwone barwy, orła w koronie?..

Dzięki Panu słuchaliśmy Mazurka w najważniejszych imprezach...

- Mnie nie wypada się chwalić. Ale jak ktoś mówi ze przeceniamy tamte czasy, ze cos tam pleciemy o zamierzchłej historii, tylko parę zdań przypomnienia. Byłem trenerem polskiej kadry sześć lat. Poza trzema medalami, a wcześniej Polska nie miała żadnego, laliśmy wszystkich. Anglie, Włochów, Argentynę z Brazylia, Holandie, a z komunistycznych potęg NRD i Związek Radziecki. Wprowadziliśmy nowoczesny, ofensywny styl gry, a takich graczy jak Deyna czy Lato poznał cały świat. Proszę tego nie brać za zadufanie, ale polska piłka już tego nigdy nie powtórzy, choć oczywiście cieszą wszystkie sukcesy, nawet te drobne. Takie choćby jak Jerzego Dudka i Liverpoolu w ostatnim finale Ligi Mistrzów.

Jak krzewić polski patriotyzm?

- Tak jak robili to nasi ojcowie i dziadowie. Opowiadać. Stawiać wzory. Przypominać ciężkie czasy, ale i cudowne przemiany, nieomal cuda, których Polska jest świadkiem bardzo często. Trzeba nam wielkiej wiary. Ale nie wystarczy się modlić i prosić niebiosa o łaskę, trzeba samemu cos robić. Dlatego zachęcam młodzież do aktywności. Nikt za nią pracy nie wykona. Trzeba zawsze liczyć na siebie. I nie poddawać się, nie załamywać niepowodzeniami, wierzyć, walczyć do ostatniej sekundy. Bo - ja to zawsze powtarzałem - piłka jest okrągła. A dopóki jest w grze, wszystko jest możliwe.

Zna Pan Południe Warszawy?

- To jest miejsce gdzie zawsze wracałem i wracam z każdego wyjazdu, gdzie mam mieszkanie, dzieci, wnuki, a także letni dom w Zalesiu. Zjechałem i zwiedziłem cały świat, ale tak zdrowo moje serce nie bilo i nie bije nigdzie indziej. No, może tylko we Lwowie...

rozmawiał Paweł Zarzeczny

Kazimierz Górski. Najwybitniejszy trener w historii polskiego sportu. Zdobył mistrzostwo olimpijskie '72, wicemistrzostwo '76, trzecie miejsce w mistrzostwach świata '74. Ma 84 lata. Pochodzi ze Lwowa, ale od 1945 roku związany jest z Warszawa. Mieszkaniec Mokotowa, a w upalne letnie dni Zalesia Górnego, gdzie ma dom i gdzie pragnie dożyć starości.
Jego Marzeniem jest stworzenie w swoim podwarszawskim domu piłkarskiego muzeum.

 
Projekt graficzny Positive Design Przemysław Półtorak.
Opieka Krzysztof Baryła.
Wszelkie prawa zastrzeżone 2007 r.